sobota, 13 lutego 2016

Recenzja: matowa pomadka w płynie Wibo Million Dollar Lips


Dziś postanowiłam zrecenzować matową pomadkę w płynie firmy Wibo o nazwie Million Dollar Lips. Moja jest w kolorze nr 1 i kupiłam ją w Rossmanie za około 6 zł na przecenie. I w pewnym sensie dobrze, że zakupiłam ją na przecenie...



Aplikator jest taki, jak przy standardowych błyszczykach, produkt łatwo zaaplikować na usta. Pomadka ma trzymać się na ustach 4 godziny. Ciężko mi powiedzieć niestety czy rzeczywiście tyle wytrzymuje, bo po jej aplikacji na usta mam ochotę od razu ją zetrzeć. Nie ważne jak zadbane usta bym miała, pomadka zawsze zostawia je barrrrrdzo spierzchnięte. To uczucie jest aż nie do wytrzymania. Jednak gdy próbujemy zmyć pomadkę jest to nader trudne, co świadczy jednak o jej trwałości.



Kolor to przepiękny zgaszony, brudny, ale ciemny róż. Coś, co bardzo jest teraz na topie. Pomadka rozprowadza się na ustach jak masełko, jest świetnie napigmentowana i zasycha na zupełny mat już po chwili.Gdyby nie to, co robi z moimi ustami, to byłaby to pomadka-marzenie. Polecam jednak przetestować na własnych ustach, może nie będzie działać tak jak u mnie.



Opakowanie ładne, dość standardowe. Gramatura to 3ml. Nie wydaje się dużo, ale jak za cenę standardową w okolicach 10 zł, to nie jest do duży wydatek. Pomadkę oceniam na 6/10, bo nie mogę niestety przejść obojętnie obok moich biednych spierzchniętych ust, Jednak jej trwałość, kolor i aksamitna konsystencja skłaniają mnie do polecenia przetestowania pomadki :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu